sobota, 9 kwietnia 2016

Pomarańczowe orzeźwienie

Wydawało mi się, że pomarańczowy to kolor nie dla mnie ... a jednak ;-)


W sumie to dlaczego nie...? Eksperyment się powiódł ale jeden warunek musiał być spełniony, pomarańczowy nie może być bezpośrednio przy mojej twarzy :-) 


Skoro tak, jako tło pojawiła się śliwkowa koszula ale z kwiatami odpowiadającymi kolorystycznie idealnie sweterkowi. Cudowne połączenie i nie musiałam rezygnować z koloru, który podbił moje serce a który tak naprawdę nie jest kolorem z mojej palety.


Jak to zwykle ja, torba też musi odpowiadać kolorystycznie choćby jednemu elementowi całości.

Pozdrawawiam
mamereBELLE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Merci